Redakcja Polska

"Ukraina odpycha ręce, które jej pomagają". Marcin Przydacz komentuje słowa Wołodymyra Zełenskiego

20.09.2023 10:50
Słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego są zdumiewające, ale i niesprawiedliwe jednocześnie. Ukraińska władza odpycha ręce, które jej pomagają - powiedział w środę na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz PAP/Leszek Szymański

Przydacz został zapytany o fragment wystąpienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podczas 78. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. - Uruchomiliśmy tymczasowy morski korytarz eksportowy z naszych portów. Ciężko pracujemy nad zachowaniem szlaków lądowych dla eksportu zboża. I niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora - powiedział we wtorek w Nowym Jorku Zełenski.

- Słyszałem tę wypowiedź. Ja mogę tylko powiedzieć, że to są słowa zdumiewające, ale i niesprawiedliwe jednocześnie - ocenił Przydacz.

- W moim przekonaniu ukraińska władza tak naprawdę odpycha ręce, które jej pomagają. To przecież Polska przez wiele ostatnich miesięcy odgrywała kluczową rolę w tej polityce wsparcia państwa ukraińskiego. Tak naprawdę Ukraina atakując ratujących, sama sobie nie pomaga - podkreślił Przydacz.


Posłuchaj
00:26 12561057_1.mp3 Marcin Przydacz dodał, że Ukraina - atakując ratujących - sama sobie nie pomaga, a Polska musi realizować własne interesy w polityce międzynarodowej (IAR)

 

Marcin Przydacz: działania Ukrainy - niesprawiedliwe

Dodał, że kroki, które realizuje Ukraina są "z całą pewnością wobec Polski niesprawiedliwe, dla wielu zdumiewające". - Mnie na usta cisną się dużo mocniejsze słowa, ale z uwagi na język dyplomacji, który także i mnie obowiązuje, powstrzymam się na tych dwóch przymiotnikach - zaznaczył.

Na pytanie, czy Polska powinna zareagować tylko dyplomatycznie, czy może powinna wyciągnąć jakieś inne konsekwencje, odpowiedział: "Polska powinna przede wszystkim realizować politykę interesu Polski i to robimy, bo przecież my wspieraliśmy Ukrainę także w naszym szeroko pojętym dobrym interesie bezpieczeństwa. Im dalej rosyjska armia od polskiej granicy, tym lepiej, ale jednak ta pomoc była przede wszystkim świadczona na rzecz Ukrainy. (...)Powinniśmy przede wszystkim twardo utrzymywać ten kurs ochrony polskich interesów gospodarczych, bo wsparcie i pomoc nie może się odbywać kosztem naszych własnych interesów gospodarczych".

- Po drugie, podkreślać, pan prezydent też tutaj w Stanach Zjednoczonych to robi, że tranzyt zboża ukraińskiego przez terytorium Polski jest jak najbardziej możliwy, ale to nie rozwiązuje całości problemu, dlatego, że tego zboża jest bardzo dużo i zdolności logistyczne naszej granicy, nie wyczerpują tych sum ukraińskiego zboża, które powinno zostać przewiezione - wskazał.

Ocenił, że "strona ukraińska powinna również pamiętać o tym, że ten tranzyt działa w dwie strony - z jednej strony my otwieramy możliwość tranzytu, realizujemy tranzyt zboża z Ukrainy do polskich portów i dalej, ale większość dóbr, w tym także tych najbardziej potrzebnych Ukrainie dzisiaj, które trafiają do niej, trafiają przez terytorium Polski". - Polska jest tranzytowym państwem dla Ukrainy. Władze w Kijowie powinny o tym pamiętać - dodał Przydacz.


PAP/dad

Utracone 300 ton darów po rosyjskim ataku na Lwów. Caritas Polska ogłasza zbiórkę

19.09.2023 16:21
W nocy z 18 na 19 września, w wyniku ataku na Lwów, spłonął magazyn Caritas-Spes Ukraina, w którym znajdowało się 300 ton darów z pomocą humanitarną, m.in. generatory prądu i paczki dla Ukrainy od Caritas Polska. W odpowiedzi Caritas Polska uruchomił zbiórkę dla potrzebujących.

Brytyjskie media: Polska europejską krainą możliwości - Polacy wracają z emigracji

20.09.2023 10:13
Najnowszy raport GUS podaje, że siódmy rok z rzędu odnotowano w Polsce dodatni bilans migracji definitywnych. Według portalu Worldcrunch w ostatnich latach wzrost gospodarczy był tak znaczący, że w Polsce doszło "odwróconego drenażu mózgów". Polska – a nie Wielka Brytania – jest teraz europejską krainą możliwości - ocenia "Sunday Times".